Jest słoneczny poranek. Wspinam się w górę uliczki Salvatore Tomassi, do kościoła San Giuseppe dei Vecchi e Immacolata di Lourdes. To tam znajduje się grobowiec ojca Dolindo. Zauważam kościół w ostatniej chwili, bo, jak to w Neapolu bywa, jest wciśnięty między budynki i nieszczególnie się wyróżnia.
Czytaj więcej