Niektórzy uważają, że nie da się dobrze poznać Rzymu, jeśli nie zasmakuje się jego kuchni. Rzymską kuchnię charakteryzuje prostota i tradycyjne smaki, bazujące na: cebuli, czosnku, selerze, liściu laurowym, fasoli, soczewicy, słoninie i boczku, pieprzu, ostrej papryczce (peperoncino), baraninie, serach – zwłaszcza owczych i lokalnych winach. Fakt, do najlżejszych nie należy, ale do jednych z najpyszniejszych z pewnością.
Dziś mam dla Ciebie listę 10 dań, które musisz zjeść, będąc w Rzymie.
1. Pinsa, najlepsze dania kuchni rzymskiej
Pinsa, a właściwie pinsa romana, to rzymska kuzynka pizzy. Pinsa romana nie jest okrągła, ale owalna. Czym jeszcze różni się od włoskiego klasyka? 200 lat temu pojawiła się pierwsza pizza, w latach 50. pojawiła się Neapolitana, a potem przychodzi czas, kiedy wszyscy mówią o lekkim jedzeniu i pojawia się pinsa.
To rzymskie danie robi się z mieszanki mąki z pszenicy, soi i ryżu, z użyciem zakwasu oraz żywych drożdży piekarniczych. - Te składniki, a także trochę inny sposób produkcji ciasta niż przy tradycyjnej pizzy, sprawiają, że pinsa jest łatwostrawna i mniej kaloryczna
Nazwa tego dania pochodzi z łaciny: "pinsere" oznacza "rozciągać, rozciąganie". Początkowo pinsa była używana jako chleb, dodatek do sosów i dań głównych.
2. Rzymska pizza
Będąc już w temacie wypiekanego, sycącego pieczywa, warto również wspomnieć o rzymskiej pizzy. Pizza w Rzymie nie posiada tak wyrośniętego brzegu, jest pieczona nieco dłużej, przez co jest bardziej chrupiąca.
3. Maritozzo con panna
To nic innego jak duża drożdżowa bułka wypełniona bitą śmietaną. Jest to bardzo rzymski deser i można go znaleźć w prawie każdej kawiarni.
4. Suppli, rzymski street food
Suppli, czyli mała kulka ryżowa jest bardzo popularną przekąską w Rzymie. Na pierwszy rzut oka, mogłoby się wydawać, że to nic innego jak sycylijskie Arancini, jednak są pewne różnice.
Rzymskie kuleczki są zdecydowanie mniejsze i mają czerwoną barwę, gdyż do ryżu dodawane są pomidory (na Sycyli arancini jest większe, kolor ryżu jest bardziej żółty, a krokiet ma bardziej stożkowy kształt).
Rzymskie suppli ma prostsze nadzienie, tu przeważnie do środka wkłada się mozarellę, w przeciwieństwie do arancini, które zazwyczaj wypełnia się mięsnym ragu.
Oba przysmaki są bardzo sycące i smaczne. Jest to tani street food, który kupisz na każdym kroku i który da Ci energię na długie godziny zwiedzania.
5. Rzymska pasta, czyli makarony, które trzeba spróbować
Czymże byłby to zestawienie bez pasty. Oto kilka makaronowych propozycji, które trzeba zjeść będąc w Rzymie.
Spaghetti alla Carbonara. Carbonarę znajdziesz w menu każdej szanującej się restauracji. Proste, sycące, wyjątkowe danie, które przyrządzane jest z kilku składników: pasta, jaka, ser twardy pecorino romano, pancetta oraz dużo czarnego pieprzu. Pamiętaj! Nie dodajemy śmietany do carbonary, chańba:P
Bucatini all Amatriciana. Kolejny rzymski klasyk, który trzeba zjeść w Rzymie. Ponownie danie niezwykle proste, lecz pyszne i sycące. Pasta, sos pomidorowy, wędzony boczek i ser, rewelacja.
Cacio e Pepe. Niezwykle proste danie, jednak wysoka jakość składników sprawia, że pasta smakuje wyśmienicie. Typowe danie rzymskie, które znajdziesz w każdej knajpie z kuchnią lokalną. Potrawa to nic innego jak makaron, ser (cacio), oraz pieprz (pepe). Spróbuj koniecznie.
6. Karczochy, rzymskie przysmaki
Najsłynniejsze warzywa w kuchni rzymskiej to bez wątpienia karczochy. Te sezonowe warzywo (późna zima/wiosna) w Rzymie podawane jest na wiele sposobów, dwa najpopularniejsze to: Carciofi alla giudia – karczochy po żydowsku, smażone na głębokim oleju. Carciofi alla romana – karczochy po rzymsku, gotowane. Grzech nie spróbować przy okazji wizyty w Wiecznym Mieście.
7. Trippa alla Romana
A dlaczego flaki w sobotę? Był to dzień tradycyjnie poświęcony ubojowi zwierząt. Szlachetne kawałki mięsa trafiały do kuchni bogatej warstwy społeczeństwa, by stać się częścią niedzielnej uczty. Biedocie pozostawały mniej szanowane fragmenty. Jednak rzymskie gospodynie potrafiły z nich przygotować iście królewskie dania. Trippa alla romana to cienko pokrojone żołądki wołowe, pływające w doskonałym pomidorowym sosie. Swój wyjątkowy aromat potrawa zawdzięcza dodatkowi mentuccia romana, zwanej także nepetella. Jest to zioło zapachem przypominające miętę, jednak każdy Rzymianin powie, że tylko mentuccia nadaje charakter flakom po rzymsku i żadna mięta nie jest w stanie jej zastąpić.
8. Saltimbocca alla romana
Saltimbocca pochodzi od włoskiego "salt in bocca", co dosłownie oznacza „skacz do ust”. Nazywa się tak, ponieważ to klasyczne połączenie cielęciny, surowej szynki i szałwii smakuje tak dobrze, że żaden smakosz się mu nie oprze. Serdecznie polecam
9. Gnocchi, czyli kopytka ziemniaczane
W Rzymie w czwartek jada się gnocchi, w piątek rybę, a w sobotę flaki. Zwyczaj tej wykształcił się po II wojnie światowej i ma korzenie w tradycji katolickiej, wszak trudno w mieście papieskim uniknąć jej wpływu, także na zwyczaje żywieniowe. Gnocchi alla romana różnią się zdecydowanie od znanych powszechnie ziemniaczanych klusek. Robi się je z gotowanej w tłustym mleku semoliny, z dodatkiem masła, zapieka z parmigiano i podaje z sosem pomidorowym. To pochodzące najprawdopodobniej z Piemontu wysokokaloryczne danie miało być swoistym ładowaniem akumulatorów przed piątkowym postem.
10. Gelato
Historia włoskich lodów zaczyna się ponad trzy tysiące lat temu, kiedy ludzie w starożytnym Rzymie zbierali śnieg i lód z gór, aby połączyć go z owocami lub innym aromatem i zrobić pyszny mroźny deser. Gelato, jak wiemy, stało się specjalnością rzemieślników w północnych Włoszech w latach dwudziestych. Miasto Varese w pobliżu Mediolanu twierdzi, że jest miejscem w którym powstała pierwsza gelateria.
Obecnie włoskie lody należą do jednych z najlepszych na świecie.