Był on bratem najważniejszego dla Rzymu apostoła – św. Piotra (Szymona) i wraz z nim należał do grupy najwcześniej powołanych uczniów Chrystusa. Podobnie jak Szymon Andrzej był rybakiem, pobożnym Żydem oczekującym przyjścia Mesjasza. Pochodził z Bethsaidy nad jeziorem Genezaret.
Informacje na temat św. Andrzeja czerpiemy głownie z apokryfów. Donoszą one, że po Śmierci Chrystusa Andrzej prowadził działalność misyjną – według jednych na Kaukazie i nad Morzem Czarnym, według innych między Dunajem a Donem, w Azji Mniejszej (Kapadocji), a według jeszcze innych w Grecji. Tam, też, w mieście Patras, poniósł w 65 albo 70 roku męczeńską śmierć. I to przede wszystkim jako kaźń została utrwalona w ikonografii chrześcijańskiej: Andrzej mocowany do krzyża w formie litery X, przygotowywany na śmierć lub grzebany przez wiernych- oto motywy należące do najczęściej przywoływanych w malarstwie i rzeźbie Kościoła katolickiego.
Znaczący jest sposób umęczenia apostoła – został on przymocowany do krzyża sznurami, tak więc jego cierpienie miało być długie i tym samym stanowić przestrogę dla innych. Niemniej na obrazach twarz św. Andrzeja jest spokojna, podobnie jak ciało, jak gdyby wizja życia wiecznego dawała mu spokój i dodawała otuchy.
Święty Andrzej cieszył się szczególną popularnością w Kościele wschodnim, czemu sprzyjało miejsce jego męczeństwa- miasto Patras. Relikwie świętego już w 357 roku znalazły się w Konstantynopolu. Patriarchowie tego miasta uważali się za jego kontynuatorów i następców, zaś sam Konstantynopol za miasto apostolskie. W czasie czwartej krucjaty szczątki Andrzeja zostały zrabowane przez krzyżowców i znalazły się w Amalfi koło Neapolu. Jednak już w XV wieku głowę apostoła, jako relikwię szczególnie czczoną, przewieziono do Rzymu, gdzie znalazła swe miejsce w bazylice watykańskiej (San Pietro in Vaticano), w filarze podtrzymującym kopułę. Wspaniałą monumentalną figurę świętego, zdobiącą wnętrze bazyliki, wyrzeźbił w 1633 roku Francoins Duquesnoy. Pomnik równie monumentalny wystawił mu w tym samym stuleciuw bazylice św. Jana na Lateranie (San Giovanni in Laterano) inny artysta Camillo Rusconi.
Tak oto Rzym, poprzez lokację relikwii, pozyskał w świętym Andrzeju drugiego ważnego, obok Piotra, apostoła, a oprócz tego w rywalizacji z Kościołem wschodnim, a później prawosławnym mógł poszczyć się posiadaniem jego szczątków, co było skarbem wielkiej wagi.
Najstarszy, nieistniejący już kościół poświęcony temu świętemu – Sant’Andrea Catabarbara powstał w Rzymie już w V wieku dzięki papieżowi Symplicjuszowi.
Powoli popadał w ruinę, tak że w XV wieku nic z niego właściwie nie zostało oprócz zachowanych w muzeach (Museo Nazionale Romano – Palazzo Massimo i Musei Capitolini) imponujących marmurowych płyt. Jednakże dwa wieki później stał się Andrzej patronem jednego z największych i najwspanialszych kościołów rzymskich – Sant’Andrea della Valle.
Kolejne ważne świątynie w mieście to ukończony w XVII stuleciu kościół Sant’Andrea delle Fratte
i wreszcie najmniejszy, ale z artystycznego punktu widzenia zapewne najbardziej wyszukany – upamiętniający ród Pamphilj i papieża Innocentego X kościół Sant’Andrea al. Quirinale.
Koniecznie należy też zobaczyć małe oratorium Sant’Andrea znajdujące się na wzgórzu Celio przy kościele San Gregorio Mango. W jego intymnym wnętrzu zobaczymy sceny męczeństwa św. Andrzeja, które namalowali dwa znaczący malarze doby baroku – Domenichino i Guido Reni.
Co ciekawe w 1964 roku Kościół katolicki zwrócił relikwie św. Andrzeja Cerkwi parwosławnej – powróciły one do Patras, miejsca jego męczeństwa, w ten sposób kończąc pośmiertną tułaczkę świętego z wielowiekowym przystankiem w Rzymie.